Różnice w guście kinematograficznym pomiędzy pokoleniami. Czy “Sami Swoi” to film dla każdego?

W końcu możemy się różnić

Ponad pół stulecia temu Polska mogła nam się rysować jako całkowicie inna przestrzeń, w której wychowanie i egzystencja były kompletnie inne. Królowała inna muzyka, kinematografia rozwijała się prężnie, internet nie istniał, a nawet rządy w Polsce nie były demokratyczne. Rok 1967 różnił się od 2020 pod praktycznie każdym kątem, śmiemy też sądzić, że i ludzie, którzy wychowywali się w okolicach lat sześćdziesiątych, mogli różnić się od ludzi, którzy swoją egzystencję rozpoczynają teraz. Nie sądzimy, że różnice te będą w jakikolwiek sposób złe, lub dobre, wydaje nam się jednak, że będą one powodować zmiany w wielu kwestiach, czy jednak jedną z tych kwestii może okazać się kinematografia? Wyżej wspomniany rok 1967 jest rokiem premiery jednego z bardziej wybitnych filmów, zaprezentowanych przez polską kinematografię dwudziestego wieku, mówimy oczywiście o komedii obyczajowej “Sami Swoi”. Tak, jak zmieniać się mogą światopoglądy, gusta muzyczne czy moda, tak zmieniać się może również poczucie humoru, czy mamy jednak poczucie, że humor sprzed ponad pięćdziesięciu lat, nie będzie bawił osób z pokoleń młodszych?

Oczywiście, że starsze kino może przypaść do gustu każdego!

“Sami swoi” film mimo premiery już tak wiele lat temu, w dalszym ciągu pokazuje nam, że poczucie humoru potrafi być ponadczasowe. Komedię obyczajową, za której scenariusz odpowiedzialny był Andrzej Mularczyk, uwielbiają oczywiście osoby wychowane jeszcze za czasów, gdy film ten był nowością na rynku i dopiero miała miejsce jego premiera. “Sami Swoi” to było dzieło kinematografii, które dobrze oddawało realia wielu osób pod kątem scenerii, a jednocześnie bawiło poczuciem humoru, które, jak się okazuje, utrzymało się po dziś. Żarty sytuacyjne wraz z wybitnymi aktorami, a to wszystko w takim formacie, który zaciekawić mógł każdego, zaskakując za każdym razem pod kątem tego, jakie emocje film potrafił wywołać u swoich widzów. Oczywiście aktorów nie możemy pominąć, bo w tamtym okresie czasowym, ekipa, dla której reżyserem był Sylwester Chęciński, zdawała się istną plejadą gwiazd. Połączenie Wacława Kowalskiego i Władysława Hańczy w dwóch głównych rolach, głów zwaśnionych rodów Pawlaków i Kargulów, przyciągało tłumy przed ekrany kin, a później telewizorów, w celu obejrzenia komedii “Sami Swoi”.

Jak więc zachęcić młodsze pokolenie do oglądania?

Wydaje nam się, że wręcz oczywistą jest kwestia tego, że aby film był łatwiejszy do oglądnięcia dla osób z pokoleń młodszych, warto zwrócić uwagę na to, gdzie jest on emitowany. “Sami Swoi” są już filmem dostępnym w legalnej telewizji internetowej, co może sprawić, że filmem zainteresują się tysiące osób, które wcześniej uważały, że ta komedia obyczajowa nie jest dla nich. Humor zawarty w komedii “Sami Swoi” jest bowiem ponadczasowy, a spędzenie czasu z tym kinem zapewnia nam dobrą zabawę, warto jednak zainteresować się zorganizowaniem seansu dzięki serwisom internetowym VOD, ponieważ zapewniają one pełnię doświadczenia w dowolnym momencie.